65 rocznica zbrodni OUN-UPA a władze RP

w zasadzie zbliżająca się 65 rocznica tamtych wydarzeń (11.07.1943r.)przechodzi prawie kompletnie bez echa, poza nielicznymi wyjątkami tego rodzaju:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20080707&id=po03.txt

Najbardziej symptomatyczne jest jednak stosunek władz RP do tych uroczystości. Jak wynika z publikacji prasowych Prezydent RP zupełnie niespodziewanie, po wizycie na Ukrainie odwołał swój patronat nad uroczystościami związanymi z 65 rocznicą Wołynia, jednocześnie równie niespodziewanie wypowiedział udział i patronat dla konferencji naukowej, która miała się w związku z tym odbyć w Belwederze. Konferencja z tego powodu nie odbyła się. Jednocześnie Pan Prezydent podobno objął honorowy partonat nad organizowanym w dniu 12.07.08 r.(czyli niemalże dokładnie w dzień rocznicy Masakry Wołyńskiej) w Sopocie, przez Związek Ukraińców w Polsce XIX Festwiwalem Kultury Ukraińskiej.

Czasem mam wrażenie, ze w świadomości historycznej naszych ,,elyt polytycznych'' jest jakaś czarna dziura... wyobraźcie sobie, że Prezydent RP nie pojawi sie na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej, a uświetni ukraiński festiwal... bez komentarza
http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article204543/Ukraincy_zabawia_sie_w_rocznice_rzezi_Polakow.html#reqRss
Trzeba jednak przyznać, ze w niedzielę w głównym wydaniu ,,Wiadomości'' wyemitowano dość obiektywny materiał o Wołyniu. Jedna jaskółka wiosny nie czyni.
A GW pluje (jak zwykle , gdy pojawia się ten temat):
http://wyborcza.pl/1,76842,5143584.html
Co jak co, ale żeby nazwać Instytut Kresowy ,,polskim związkiem wypędzonych'' i zaprzeczać gloryfikacji UPA na Ukrainie...

Ad. vocem mysle że celny komentarz
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=88&nid=946

Bardzo celny.

W imię doraznych politycznych interesów handlują pomordowanymi ! To ma byc rząd RP ?

Moja rodzina pochodzi z Małopolski Wschodniej...
Nie jestem specjalnie zdziwiony takim stawianiem sprawy przez naszych władców. To smutne... Zresztą już w czasie II wojny światowej władze Rzeczpospolitej, nasz rząd w Londynie,nie bardzo nam Kresowiakom pomagał.

To fakt. Ale tu nie chodzi o zadna pomoc, tylko o godne upamietnienie tysiecy bestialsko pomordowanych Polskich obywateli (kilku narodowosci zreszta).

Z dzisiejszej prasy :

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5444158,Raport_Amnesty_International__Rasizm_na_Ukrainie.html

Wołyń, Zapis Zbrodni" dziś na tvp1 ok 23.

I jak-oglądał ktoś wczoraj o 22:50 na TVP1?
Co sądzicie o wypowiedzi tego faceta z UPA co mówił, że rzezie na Wołyniu to wina Polaków?
Swoją drogą to ciekawe czy dojdzie (lub doszło) do ekshumacji tych dwóch oficerów i tego furmana, których Ukraińcy rozerwali końmi.
pozdrawiam

A to dobre Ukrainiec mówi, że rzezie na Wołyniu to wina Polaków.
To tak jakby morderca powiedział: Tak, zabiłem, ale to nie moja wina ale tego co nie żyje"

Oficerami zamordowanymi w Kustyczach byli Zygmunt Rumel i Krzysztof Markiewicz. Wątpię, żeby byli banderowcy wskazali miejsce ich pochówku, bo oficjalnie twierdzą,że polskich parlamentariuszu rozstrzelali, a nie rozerwali końmi. Poza tym mam wrażenie, że wczorajszy program widziałem już wcześniej, ale nie wiem, bo nie zwróciłem uwagi na datę produkcji.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygmunt_Rumel
http://www.zielonysztandar.com.pl/index.php?co=wiecej&id=1471&dzial=59
Co do tego eksbanderowca, który wypowiadał się w programie, to powtarzał łgarstwa upowskiej propagandy. Orędownik pojednania się znalazł. IPN powinien się mu przyjżeć..

Zastanawia mnie jeszcze jedno: Ukraińcy mówili, że Polacy palili wsie i mordowali mieszkańców, ale jakoś żadna kobieta z Ukrainy nie uroniła ani jednej łzy podczas opowiadania jak to Polacy zabili jej rodzinę (przynajmniej ja nie zauważyłem). A nawet ten pan z AK, będąc na miejscu gdzie kiedyś był kościół bardzo się wzruszył. Wniosek z tego taki: Ukraińcy albo nie mają serca, albo większość opowieści wymyślili. To jest moje zdanie.
pozdrawiam

Miało być mieszkańców.:)
pozdro

Kaczyński martwi się tylko, żeby nie naruszyć stosunków politycznych, bo to według niego najważniejsze.
Premier zajęty negocjacjami w sprawie tarczy antyrakietowej, a o Wołyniu pamiętają tylko zwylki ludzie.
To nazywa się władza narodu.

Przepraszam za ten post ale nie zauważyłem wypowiedzi kol cartmana:)
Rok produkcji programu Wołyń zapis zbrodni" to 2003.
pozdrawiam

Furman-przewodnik nazywał się Witold Dobrowolski.
http://free.of.pl/w/wolyn/akt_003.html
http://www.ipn.gov.pl/wai.php?serwis=pl&dzial=82&id=1284&poz=3
Warto jeszcze dodać, że UPA walczyła z faszyzmem np. w ten sposób, że mordowała rodziny poborowych - Ukraińców, którzy zgłosili się do Armii Czerwonej.
Ciekawa strona na temat UPA i nie tylko:
http://www.anti-orange-ua.com.ru/forum/index.php?sid=c9325b6d8d50da87e9b76f1755ba2462
http://www.anti-orange-ua.com.ru/forum/viewtopic.php?t=3725

Tak sie sklada ze podczas moich podrozy po Ukrainie rozmawialem z wieloma starymi Ukraincami, dobrze pamietajacymi wydarzeni z tamtych tragicznych lat. Jedni zwalali wszystko na karb jakichs blizej niezidentyfikowanych band, inni na specjalne oddzialy NKVD, ale trafilo sie kilku (i to na Zachodniej Ukrainie), ktorzy w wielkiej konfidencji (trzeba bylo widziec ich strach w oczach) powiedzieli ze Polakow mordowalo UPA ! Zastanawiam sie tylko co bedzie za kilkadziesiat lat, gdy swiadkowie tamtych czasow odejdą ? Wtedy bedzie mozna falszowac historie na calego !

Film dokumentalny Wołyń - zapis zbrodni" znajduje sie na youtube, tylko, że jest on w częściach :
http://pl.youtube.com/watch?v=ndisoyw7-Dc
http://pl.youtube.com/watch?v=9GsKV3KEt9M&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=ChbQtWZwb2g&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=xSMMPBwb2ro&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=JjJaiyBUmaY&feature=related

Ten film powinno obejżeć każde dziecko ! Każdy Polak powinien pamiętać o tych, co zostali w bestialski sposób zamordowani w ludobójczej zbrodni wykonanej przez UPA. To co wywalczyli nasi dziadkowie/ojcowie powinniśmy szanować, nie pozwolić aby popadło w zapomnienie... Dzięki ich trudowi i cierpnieniu, możemy teraz żyć bez obawy, że w dowolnej chwili wpadną do mieszkania upowcy i zamordują naszych bliskich, ojca, matkę, rodzeństwo. Dzisiejsza młodzież nie zdaje sobie sprawy z tego jak kiedyś było... trzeba im to przekazywać aby mieli świadomość ile krwi wylano za ziemię na, której teraz żyją.

Film wzruszajacy i pokazujący prawdę. Prawdę do której nie chcą się teraz przyznać działacze i żołnierze UPA... Dziwna jest ta sprawiedliwość... dosyć, że polska ludnosć była mordowana przez Niemców,Upowców,Rosjan to jeszcze po wojnie Ci którzy walczyli o niepodległośc zostali zabici. Przykładem jest Major Zygmunt Szendzielarz Łupaszko", który został osądzony i zgładzony w więzieniu mokotowskim przez Polaków (chodź się zastanawiam czy zasługiwali oni na miano bycia Polakami)...

Mam pytanie do Was... w filmie wystąpił Pan który się nazywał Henryk Kata (ten starszy Pan co opowiadał o tamtych strasznych wydarzeniach). Chciałbym mu podziękować osobiście za to, że walczył za nasz Kraj.. jak moge go znaleźć?

Historia to jest fałszowana przez cały czas. Kaczyński się nie pojawił na obchodach - przysłał jakiś infantylny liścik w sprawie ludobójstwa na Wołyniu o którym nawet nie wspomniał, Komorowski nie pozwolił na podjęcie uchwały okolicznościowej. Wszystko, żeby nie zaburzyć stosunków polsko-ukraińskich. Czyli już do celów politycznych historia jest skrzywiana i naginana - dochodzi do manipulacji.
Strasznie politycy przejmują się jak jakiś dziennikarz w Stanach napisze o polskich obozach koncentracyjnych - bo to niemcy mordowali a nie my. A za kilka lat oficjalnym będzie będzie, że na Wołyniu mordowali AK-owcy a ukraińcy się bronili.
Zachowanie naszych polityków" to wstyd i hańba. Itych z PO i PiS, bo jak się okazuje to zwykłe polityczniaki przy korycie, baz charakteru i tożsamości narodowej, a ich patrtiotyzm jest wartością względną.

Każdy polityk (nawet prezydent i premier) to człowiek, któremu zależy tylko na władzy, nie liczy się dla nich historia narodu. Nurtuje mnie jedno pytanie: dlaczego obchodzi się co rok pacyfikację" 9 górników w Kopalni Wujek, a zbrodnię w Wołyniu, gdzie zginęło 60 000 ludzi lekceważy się?
A propos Ukraińców z UPA to wczoraj pewien pan mówił mi, że potrafili zabijać Polaków nawet piłą do drewna.
pozdrawiam

Jeśli chodzi o naszych polityków, to schowali głowę w piasek - wstyd i hańba im za to. Pozytywnie na tym tle wyróżnia się chyba tylko Jarosław Kalinowski z PSL:
http://www.wolgal.pl/art23.html
Hierarchowie Kościoła też dziwnie milczą, co zresztą wczoraj wieczorem w programie na TVP Info wytknął im ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski (moim zdaniem obecnie człowiek, który jest sumieniem polskiego Kościoła).
Smutne to wszystko...

Witam!
Tak ważna rocznica dla Polaków i co?
Brakło Prezydenta, Prezesa Rady Ministrów, Marszałka Sejmu, jest to żenujące i smutne! W jakim świetle stawia to przywódców Państwa wobec rodzin ofiar, opinii światowej
i własnej sumienia :0(
PS.
Nad Akcją WISŁA" trzęsą się i wzruszają, potępiają i przepraszają co roku jak przypada kolejna rocznica, bijąc się w pierś

Wypowiedź księdza Isakiewicza na temat rzezi wołyńskich:
http://wiadomosci.onet.pl/1787877,11,item.html

Czy rzeź Wołynia to ludobójstwo

Jarosław Stróżyk, Marek Dłużniewski

Kombatanci krytykują prezydenta Lech Kaczyński, wbrew zapowiedzi ministra Kamińskiego, nie pojawił się na rocznicy

Rafał Ziemkiewicz: Zmowa milczenia o rzezi wołyńskiej
– To skandal, że na piątkowe obchody rocznicy tragedii wołyńskiej nie pofatygował się żaden z najważniejszych polskich polityków – mówi „Rz” zaangażowany w organizację uroczystości ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. – W niedzielę Kresowiacy o niczym innym nie mówili, tylko o przykrości, jaka ich spotkała. Wszyscy byli rozgoryczeni.

Uczestników obchodów szczególnie dotknął fakt, że prezydent nie pojawił się na piątkowych uroczystościach na skwerze Wołyńskim w Warszawie, choć minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński zapewniał w „Rz”, że Lech Kaczyński tam będzie.

– Udział prezydenta w tych obchodach nie był planowany. Już od dłuższego czasu było wiadomo, że Lech Kaczyński ma w tym czasie inne obowiązki – tłumaczy sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta prof. Ryszard Legutko. To właśnie on reprezentował głowę państwa podczas piątkowych obchodów i odczytał list skierowany do uczestników. Jego treść także wzburzyła Kresowiaków.

„Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w imieniu całego narodu składam dzisiaj hołd wszystkim ofiarom wydarzeń wołyńskich z lat 1943 – 1944. (...) Tragedia Wołynia była przełomowym momentem zagłady polskich Kresów” – napisał Lech Kaczyński.

– Cały list składa się z ogólników. Szczególnie bulwersuje to, że ani razu nie padło słowo „ludobójstwo”. Nie zostali też nazwani sprawcy –ocenia ks. Isakowicz-Zaleski.

– Dobrze, że głowa państwa nie używa tak jednoznacznie brzmiących słów, zachowując pewien dystans. Spór o terminologię powinien być przedmiotem dyskusji historycznych, a nie politycznych – uważa z kolei prof. Andrzej Chojnowski, przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. – W swoich publikacjach nie używam terminu „ludobójstwo”, choć pewne przejawy ludobójstwa miały tam miejsce.

Kombatanci mają też żal do posłów o nieprzyjęcie rocznicowej uchwały. W środę marszałek Komorowski tłumaczył, że nie ma takiej potrzeby, bo Sejm już pięć lat temu zajął stanowisko w sprawie mordów na Wołyniu. – Ostre debatowanie nad uchwałą może się negatywnie odbić na stosunkach polsko-ukraińskich – twierdził marszałek.

Rocznica rzezi Wołynia jest obchodzona 11 lipca na pamiątkę największego jednorazowego mordu na Wołyniu w 1943 r.

UPA i OUN w latach 1942 – 1944 na terenach dzisiejszej zachodniej Ukrainy wymordowały ponad 60 tysięcy Polaków.

http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=969

Ukraińsko-Galicyjska Falanga :

http://thule-sarmatia.blogspot.com/2007_10_20_archive.html

tfu...