Skocz do zawartości

Dla czego sprzedałem Rutusa PROximę?


P_iter

Rekomendowane odpowiedzi

Zainspirowany przez damiani w wątku:
http://www.odkrywca.pl/rutus-proxima-ocena,637881.html#637881
chciałbym spytać tych którzy z różnych powodów pozbyli się PROximy: Dla czego to zrobili? Zaznacza, że pytanie jest dla czego sprzedałęm" a nie dla czego NIE sprzedałem". Proszę krótko i na temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
1.za mały wyświetlacz
2.zbyt duża waga-w lesie jeszcze szło wytrzymać ale gdy trzeba przelecieć kawałek pola na dynamiku za kolorkiem to ręka odpada.
3.irytujące przewracanie się wykrywki po odłożeniu.
miałem,sprzedałem nie żałuje,teraz na tekneticsa się szykuje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
Proponuję:
http://detektorysci.pl/spotkania-wspolne-wypady/plan-ogniska-forumowego-25-wrzesnia-2010-start-od-1200/
Będzie konkurs wykrywaczy.
Może okaże się, że najwięcej przeciwników Proxim to sprzedawcy innych marek. Ja osobiście jestem zadowolony z mojego Rutusa i w porównaniu z innymi markami wydaje mi się, że Proxima jest dobrym wyborem.
Z pewnością nie jest to sprzęt dla słabeuszy o cherlawych bicepsach oraz dla osób, które miały spore problemy z edukacją. Osoby znerwicowane również nie powinny porywać się na Proximę.
Resztę uważam za zdolną do podjęcia kupna tego wykrywacza.
Czasem ciężko jest przeczytać instrukcję ze zrozumieniem i wyciągać wnioski z doświadczeń w terenie.
Na początku przygody z Rutusem mnie również wydawało się, że będzie łatwo i pięknie. Niestety trzeba było zapamiętywać i myśleć przy każdym dołku.
Po paru miesiącach okazało się, że nauka nie poszła w las.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może coś od siebie dodam,a dodam że nie jestem sprzedawca lub dilerem wykrywaczy lecz szarym" użytkownikiem wykrywaczy. Czemu sprzedałem Rutusa PROximę? Powodów jest kilka, może się zdawać użytkownikom że błahe lecz w użytkowaniu codziennym przeszkadzały.
1. Konstrukcja:
a) biodegradujący się sprzęt, po miesiącu zaczęły rurki od stelażu trzeszczeć jak stare radio (Polski przemysł górą!),
b) naklejka zaczęła przypominać naburmuszoną ropuchę, pełno pęcherzy,
c) gąbka i tutaj jakbym miał okazje pana od produkcji Rutusa spotkać to strzelił przez głowę! Czy tak ciężko dołożyć chociaż z górnej półki gąbkę, która pełni ważna role w komforcie pracy(nie wierze, że to by obciązyło koszta, co za to by szła cena wykrywacza)
2. Elektornika:
Wprawdzie nie mogę aż tak czepić się dyskryminacji jak i zasięgu wykrywacza jak jego stabilności w terenie czy też prawdomówności (typu tak kop, tu będzie kolor) tutaj jeszcze trochę polski konstruktor musi popracować
3. Waga: Czy nie można było by tutaj zastosować aluminiowych rurek jak robi to Fisher przynajmniej w nie których modelach? Przecież one, aż tak się nie wycierają. Ogólne wyważenie wykrywacza jest niezłe. Panie Arkadiuszu, prośba proszę o 600g, żeby sprzęt był lżejszy.

Ocena: na 10 pkt zdobywa u mnie 7 :)
Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Wprawdzie nie mogę aż tak czepić się dyskryminacji jak i zasięgu wykrywacza jak jego stabilności w terenie czy też prawdomówności (typu tak kop, tu będzie kolor) tutaj jeszcze trochę polski konstruktor musi popracować" ...
Inżynier Mamoń z Rejsu" z pewnością nie powstydziłby się takiego tekstu. Pozdrawiam
Mrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Ja sprzedałem Proximę z powodów finansowych. Używałem Mojego Rutusa prawie 2 lata i bardzo miło wspominam ten czas. Jeździłem kopać zazwyczaj z dwoma kolegami. Jeden z nich ma F70 i Safari, a drugi T2 i ilość oraz jakość odnalezionych artefaktów zawsze była podobna.
Jedynie masa detektora byłą mankamentem.
Dlatego z niecierpliwością czekam na nowego Ruitusa.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za offtopic.
Aluminiowe rurki będą po prostu droższe.
Większość producentów stosuje aluminium jako znacznie lżejsze od np. stali.
Ostatni element sąsiadujący z sondą jest bądź z tworzywa sztucznego bądź z włókien węglowych (przynajmniej częściowo).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Staram się nie ingerować w rozmowy na temat moich wykrywaczy,
ale czasem naprawdę muszę .

Zawsze , od początku i do samego końca PROxima i inne moje wykrywacze miały stelaż wykonany z aluminium.

RUTUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pako151515 (125 / 10)
2010-09-14 22:16:44
To ja może coś od siebie dodam,a dodam że nie jestem sprzedawca lub dilerem wykrywaczy lecz szarym" użytkownikiem wykrywaczy. Czemu sprzedałem Rutusa PROximę? Powodów jest kilka, może się zdawać użytkownikom że błahe lecz w użytkowaniu codziennym przeszkadzały.
1. Konstrukcja:
a) biodegradujący się sprzęt, po miesiącu zaczęły rurki od stelażu trzeszczeć jak stare radio (Polski przemysł górą!),
b) naklejka zaczęła przypominać naburmuszoną ropuchę, pełno pęcherzy,
c) gąbka i tutaj jakbym miał okazje pana od produkcji Rutusa spotkać to strzelił przez głowę! Czy tak ciężko dołożyć chociaż z górnej półki gąbkę, która pełni ważna role w komforcie pracy(nie wierze, że to by obciązyło koszta, co za to by szła cena wykrywacza)

Tak kolego ta naklejka jest najważniejsza słyszałem że ilość pęcherzy jest odwrotnie proporcjonalna do głębokości icia"
A tak serio to każdy może sobie z tymi wadami poradzić w 30 min. Nie dotyczy wagi oczywiście. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja mogę jednak prosić o zamieszczanie wypowiedzi bezpośrednio związanych z tematem wątku? Poloniści" znajdą zapewne forum miłośników języka polskiego a bijących pianę zapraszam na forum o gotowaniu. Szanujcie czas czytającyh Wasze wypowiedzi z których nic nie wynika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aro75, oczywiście że da się z tymi mankamentami konstrukcyjnymi poradzić w 30min lecz nie tędy droga. Jeżeli kupuje się nowy sprzęt to człowiek oczekuje, że on posłuży 2 lata bez przeszkód. Jednak ten sprzęt z miesiąca na miesiąc tracił w moich oczach wartość, a proszę mi wierzyć dbałem o PROximę. Proszę też nie pisać, że elementy z których została wykonana wykrywa były najtańszymi ze względu na zmieszczenie się w skali cenowej. Taki interes można pierdzielnąć o ścianę ,bo powinniśmy uczyć się jako Polacy robić sprzęt solidny w konstrukcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie