Skocz do zawartości

lotnisko Wysokie Mazowieckie


morus

Rekomendowane odpowiedzi

Zdjęć nie posiadam z lotniska. A lotnisko nie było tylko radzieckie. Obecnie teren rolniczy (pastwisko itd.) Podobno po wojnie znajdowano tam ciekawe rzeczy. A teren obecnie możliwy do eksploracji, ale przeznaczony jest na cele inwestycyjne (we wrześniu rozstrzygnięcie przetargu)i później może być lipa. Lotniskiem się jeszcze nie interesowałem, bo ze względów rodzinnych meczę oddział Huzara". Ale wiem kto moze mieć materiały na temat lotniska.
Pozdrawiam z Wysokiego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam z opowieści też, że sporo sprzętu porzucono. Gdzieś bodajże widziałem też jakieś zdjęcie, ale nie pamiętam publikacji.
Morus raczej na pewno się znamy przynajmniej z widzenia. Za małe miasto.
Zdjęcia jakieś mam z 1939, ale nie lotniska.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
Hmmm skoro temat odżył...

W okolicy znajduje się wiele ciekawych pozostałości po lotnisku.
Znam domy, gdzie jeszcze do niedawna palono w piecu drewnianymi skrzyniami po amunicji (parę udało mi się uratować). Do tego po okolicznych gospodarstwach wala się lotniskowy złom" - jakieś duże butle (w jednym gospodarstwie znalazłem wielkie butle z 1941 roku, które pochodzą z terenu lotniska), łuski większych kalibrów po Rosjanach i Niemcach, tuby po pociskach (w wakacje wygrzebałem ładną puchę od Nebelwerfera z oryginalną dodatkową warstwą farby w kolorze zbliżonym do LW) i czasami jakiś złomik poradziecki i poniemiecki, ale bez rewelacji.

Trochę biegałem biegałem po okolicy (na wschód od Wysokiego Mazowieckiego). W zagajnikach i laskach - niewypały i ammo p.lotnicze, a więc syf :(. Na polach trafiają się łuski większego kalibru, różnego rodzaju ammo (głównie Mauser 98k), guziki groszki" i niemieckie guziki od celty.
Jakoś do latania po lotnisku nigdy mnie nie goniło, zawsze wolałem pobiegać po polach, w poszukiwaniu drobnicy. Kto wie, może trzeba to nadrobić ;)??!!


Jeśli ktoś z Wysokiego byłby chętny na wspólny wypad, niech da znać na priva. Co prawda nie jestem z samego Wysokiego Mazowieckiego, ale bywam tam bardzo często.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

124 IAP nie zwojował wiele. Niemieckie SD2 positowały" prawie wszystkie z 70 MiG-ów 3. Kilku cwaniaków zdążyło wystartować. Jeden nad ranem staranował ponoć niemiecki samolot w rejonie Czerwonego Boru. Jest to ponoć pierwszy sowiecki taran lotniczy po rozpoczęciu wojny z III Rzeszą.
Garść ciekawych informacji można wycisnąć z I tomu Raportów wywiadu Obwodu AK-AKO-WiN Wysokie Mazowieckie". Znacie to?
PS. W latach 50-tych przez krótki okres czasu stacjonowały w Wysokiem MiG-i 15. Było w jakimś numerze Militariów i Faktów"...
PS. Pozdro dla Huzarowej" ekipy. WiN czuwa!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dzisiaj z adamusem.b wyposarzeni w ACE250 dwie lopaty i duzo optymizmu ruszylismy w okolice.. pokopalismy w okolicy kulesz i lotniska.... generalnie to smieci, smieci albo.. NIC:/
przemierzylismy polnocna strone od maza w strone kulesz (ziemianki radzieckie:)) kierujac sie w strone lotniska Generalnie wypad mozna zaliczyc do wypadu zwiadowczego". Uwienczeniem naszych poszukiwan bylo odnalezenie fundamentow po starej izbie i stodole. pare fantow gospodarczych (wiadro, siodelko, plug itp..)

nastepny raz, na pole w poszukiwaniu drobnicy okolicznej..

dzieki adamus za wypad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
witam wszystkich,
czy jestescie panowie z Wysokiego, czy może z okolicy ?

panie M40, jesli jest Pan kolekcjonerem z Wysokiego lub najbliższej okolicy, to może się poznamy ? ciekawią mnie te skrzynki. moją kolekcję pokazywałem kiedyś na forum pod tym samym nickiem

panie mowglym - skad wiadomo, że 124 IAP, SD 2 i Migi ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to na terenie lotniska w Wys. Maz. nic ciekawego nie znaleziono. Teren poligonu w Czerwonym Borze (gdy go zamykano)został sprawdzony przez saperów - na pewno znaleźli dużo ciekawych rzeczy i na pewno nie były to tylko niewypały.
Pozdrawiam
k.roszkowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brywieczór!
Gratuluję, gratuluję! Od ładnych kilku lat" czekam na te kolejne tomy... .
WiN czuwa!
PS. Coś chyba Huzarowcy" mało czytają. To raczej namiętni kopacze... .
PS. 2 A kiedy w końcu będzie można poczytać coś dobrego o konspiracji niepodległościowej w powiecie bielskim?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Przestój w wydawaniu to nie moje nie chciejstwo. Z racji na podane nazwiska agentów UB było trochę umultu" ! Ale tylko tumultu - procesów jakoś nie było choć wskazane by to było!
Bielsk to odrębne zagadnienie. Mam dobre oryginalne materiały do wydania drukiem, ale jestem zobowiązany słowem, że ujawnię je dopiero po 2010 r.Tak chciał oficer WiN-u, który te materiały mi przekazał w 1985 r. Mam je zamelinowane.
Huzarowcy ", a głównie ich potomkowie są w rozproszeniu. Nie zorganizowani.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pana K.Roszkowski.
Patriotyczną i bojową działalność Dziadka" w oparciu o znane mi materiały należy ocenić bardzo dobrze !!!!!!!!
O ile dobrze pamiętam to zbiorach mam piękne zdjęcie Dziadka z Huzarem zrobione zimą.Mam zdjęcie Dziadka, Huzara, Tui i innych zrobione przed kościołem w Sokołach Z powodu gruntownego remontu mieszkania obecnie są one niedostępne - leżą w jednym z pudeł tak jak i inne materiały.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.
Wiem, że działalność Dziadka" oceniana jest dobrze, ale ja chciałbym się dowiedzieć coś bliższego na ten temat:
- od kiedy był w konspiracji
- jego osiągnięcia bojowe
- struktura oddziału i jego uzbrojenie
- jego stosunek do NSZ (usiłowanie zabójstwa Dziadka" w
miejscowości Jamiołki przez tamtejszych członków NSZ)
- jego działalność po zakończeniu działań wojennych na
terenie powiatu wysokomazowieckiego (czy się ujawnił,
czy też nie, czy po wyjeździe do Warszawy i
zamieszkaniu na Pradze utrzymywał kontakty z AK, WiN)
- czy wie Pan coś na temat usiłowania przemytu dużej
ilości złota przez żone - konkubine Dziadka"(pierwsza
żona pozostała w Kruszewie Brodowie) w latach 60-
tych na lotnisku Okęcie w W-wie. Została zatrzymana wraz
z synem podczas kontroli bagażu.
Z tego co mi wiadomo to Dziadek" zmarł w osamotnieniu w swoim mieszkaniu na Pradze pod koniec lat 60-tych, cały czas miał ze sobą broń (dwa pistolety), żył w niepewności, bał się represji ze strony UB.
PS
Jeżeli będzie to możliwe, to prosił bym o przesłanie na moją skrzynkę pocztową zdjęcia Dziadka " z Huzarem"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pana K. Roszkowski
W konspiracji już za pierwszego sowieta.
Niestety stosunki pomiędzy Polakami z AK-AKO-WiN a NSZ, NZW były złe i kończyły się często tragicznie. Dochodziło do walk bratobójczych.
W Kartach Ujawnienia sprawdzę czy się ujawnił - tego teraz nie pamiętam.
Zdjęcie prześlę, ale później- remont.
Kontakty utrzymywał m.in. z Witoldem" k-ntem obwodu, Podlasinskim - szef wywiadu obwodu i innymi. Tak to wynika z korespondencji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie