Skocz do zawartości

Pirotechnika na rekonstrukcjach


Rekomendowane odpowiedzi

Podczas nie tak dawnej nie odbytej w sumie rekonstrukcji walk o Bydgoszcz doszło do pirotechnicznego incydentu, niestety tamten temat został szybko zamieciony po dywan dlatego otworzyłem ten wątek. Jakie jest wasze zdanie na temat posiadania/używania podczas inscenizacji ,,własnych'' środków pirotechnicznych ? Spotkaliście się z tym ? Używaliście ? Widziałem na rekonstrukcjach własnej produkcji granaty, czy jest to nieodłączny element w środowisku ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zregóły powazne firmy pirotechniczne zabraniaja uzywania własnych srodków pozoracji (nawet petrad) czasami trzeba je okazać pirotechnikowi. chodzi o odpowiedzialność i ubezpieczenia. a uzywanie włąsnej prdodukcji srodków to juz totalne nieporozumienie.
niestety ale rzucona petarda jest juz poza kontrolą i tak naprawde nie wiemy kiedy wypychnie, czy wybuchnie, gdzie poleca odłamki i czy nie bedzie kogos tam kogo nie powinno być.
wiec wybuszki zostawmy tym co je robia profesjonalnie i biorą za to odpowiedzialność.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Rysiu_Hipokryto, chociaż używasz imienia mi bliskiego to czynisz wszystko bym zaczął uważac Cię za persona non grata. Otóż ferujesz osądami nazbyt kategorycznymi, posuwasz się do osobistych wycieczek - mówiąc językiem białych ludzi, gwałt i rwetes czynisz, miast jako dżentelmen łagodnośc obyczaju prezentowac. Temat o wypadku w Bydgoszczy nie został zamieciony pod dywan", tylko zamknięty przeze mnie by nie snuc przypuszczeń i bzdur lub jak na innym forum, dawac do ręki argumenty organom ścigania. Zrobiłem to z rozmysłem, choc by uprzedzic oskarżenia, z inscenizacją nic wspólnego nie miałem. Sam temat, któy założyleś wielokrotnie był tu omawiany i cóż jeszcze można dodac?
Miarkuj zatem szanowny użytkowniku, że w tym dziale szeryf prędki do colta jest i na zdrowiu może Ci się to odznaczyc ;) Temat jak będzie powodem do trollowania znajdzie się w koszu, uprzedzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rysiu Drogi!
Parę razy przyszło mi występować w roli świadka przed naszymi aniołami stróżami i zestaw pytań przez Ciebie rzucony w temacie tego wątku jako żywo przypominał sposób konwersacji owych istot niebieskich, co przyznasz, daje do myślenia.
Wiem że nieładnie jest odpowiadać pytaniem na pytanie ale zrobię wyjątek;

- Czy na pewno widziałeś granaty własnej produkcji" wykonywane przez rekonstruktorów?

Może raczej chodzi Tobie o petardę zawiniętą w tekturę służącą imitacji granatu.

Bo jeśli rekonstruktorzy sami wykonują granaty bojowe to uprzedź wszystkich, która to grupa to postaramy się jej unikać na imprezach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jakbyś z szacunku dla czytających używał akapitów, czasem zaczynał myśl od nowej linii to może i ze zrozumieniem Twojej literatury, problemy były by mniejsze. A może musisz precyzyjniej formułowac myśli? Problem", ktory tu poruszyłeś był tyle razy już wałkowany, że motywy Twojego postępowania rzeczywiście budzą wątpliwości. Po prostu nie ma o czym pisac. Obecnośc lub brak pirotechniki, petard charakteryzowanych na granaty to sprawa każdego organizatora i jego zaufania do zaproszonych grup i nie ma o czym dyskutowac. Światek rekonstrukcyjny zna się wzajemnie i na ogół wiadomo czego po kim się można spodziewac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,Światek rekonstrukcyjny zna się wzajemnie i na ogół wiadomo czego po kim się można spodziewac.,, ... założę się że nie spodziewałeś się że impreza w Bydgoszczy nie odbędzie się właśnie z takiego powodu. Nie używam akapitów ani nie zaczynam zdań od nowej linii nie z braku szacunku do czytelników ale...ponieważ- NIE jest to moim priorytetem tylko treść ,nie jest to karalne więc po prostu nie skupiam się tutaj na tym na, robię to tylko w oficjalnych pismach. Co do jak mówisz -wrócę do pierwszego cytatu na górze, jakiś procent i to rosnący jak widzę rodzynków z rokoko to właśnie wynik że ktoś się nie spodziewał ale ktoś się taki znalazł. Rekonstrukcja jest strasznie narażona na takie badziewia bo mimowolnie nikt tutaj nie chce/nie powinno się? wciskać jej w rygorystyczne przepisy do co raz większej liczby warunków jakie po prostu powinny być spełnione podczas reko/dioram. Większość zasłania się brakiem wiedzy albo finansami co w zasadzie jest złamaniem pierwszych niepisanych zasad przy zabieraniu się za prawidłową rekonstrukcję. Mocne grupy będą się albo izolować albo robić to w węższym gronie, prominenci na szczęście mają możliwość wyjazdu za granicę na całkiem koszerne reko, a reszta zacznie coraz bardziej załamywać ręce nad tym co się wywija w kraju na rokokoimprezach, a laicy wrzucą wszystkich do jednego wora ;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego ja się spodziewałem po imprezie w Bydgoszczy nie jest przedmiotem tych dywagacji, ale tym bardziej podtrzymuję własne stwierdzenie - zwykle po składzie uczestników można z dużym prawdopodobieństwem załozyc jaki będzie poziom.
No cóż pełną odpowiedzialnośc za całośc imprezy ponosi organizator, więc musi sobie sam odpowiedziec na pytanie: robię inscenizację historyczną czy popierdółkę" byle było pif-paf i nieco biegów przełajowych z przewrotkami ;) A to warunkuje zatrudnienie" odpowiednich grup. Te na prawdę dobre, dbające o poziom mogą byc spokojne, a co do zagranicy ... tam także wiele jest poprawnosci jak i popeliny, nie przeceniaj.
I jeszcze jedno a propos Twojego stylu pisania, argumenty o skupianiu się na treści bez przywiązywania wagi do estetyki to bzdura analogiczna do przywołanego przez Ciebie argumentu o braku finansów lub wiedzy. Pisanie w języku ojczystym, zawsze poprawnie to Twój obowiązek bez względu czy dotyczy to pisma urzędowego czy forum ogólnodostępnego. To świadczy o kulturze, szanowny użytkowniku. Akurat w tym dziale niepoprawne pisanie po polsku jest karalne. Uprzedzałem o tym lata temu kiedy obejmowałem moderację i zasada ta obowiązuje nadal. Potraktuj poprzednią uwagę poważnie albo poszukaj sobie platformy gdzie nie będzie to miało znaczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoim skromnym zdaniem dodam,iż w świecie rekonnstrukcji,pasjonatów historii i militarystów istnieje tkz.żargon(nam znany),wiec nie widzę problemu ażeby posługiwac się tymi zwrotami.
Ba,nawet wskazane było by ażeby nie wszyscy postronni(laicy),wiedzieli zawsze o czym rozmawiamy np.przed reko czy po lub w trakcie manewrów lub jakichkolwiek przygotowań.
W każdej grupie np.wedkarzy,cyklistów,lekarzy mają swoje zamienniki słów.
Ale to tylko moja dygresja.
Pozdarwiam i więcej zrozumienia wszystkim ślę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boloBres- zadam serię pytań retorycznych więc nie zadawajcie sobie trudu żeby na nie odpowiadać;

a) Czy na forum rekonstrukcyjnym odkrywcy tudzież innych tego typu forach logują się tylko rekonstruktorzy?

b) Czy bycie rekonstruktorem jest wymogiem niezbędnym do zabierania głosu w dyskusjach tudzież śledzenia tych dyskusji?

c) Kto oprócz rekonstruktorów może być zainteresowany śledzeniem forum?

d) Czy dla osoby posiadającej pozwolenie na broń lub odpowiadającej z paragrafu za nielegalne posiadanie broni określenie granat" i atrapa granatu" to jedno i to samo?

Lepiej nie rzucać słów na wiatr. Dla funkcjonariuszy granat" to granat i tyle. Chcecie żeby po kolejnym wypadku na rekonstrukcji odkryto że na forach internetowych rekonstruktorzy naradzają się jak robić granaty?
Przestańcie pitolić o slangu" rekonstruktorów, w którym słowo granat" oznacza co innego niż w Języku Polskim.
Każda osoba świadoma Ustawy o Broni i Amunicji nie będzie wypisywała takich bzdur bo może tylko zaszkodzić sobie oraz swemu środowisku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie