Archeolodzy pracują w Treblince

http://wyborcza.pl/1,75478,15720298,Pociete_kosci_i_kafelki_z_komor_gazowych___po_raz.html

Pocięte kości i kafelki z komór gazowych - po raz pierwszy archeolodzy pracują w Treblince

Nieznane wcześniej masowe groby i pozostałości komór gazowych, w tym kafelki z gwiazdą Dawida - brytyjscy archeolodzy prowadzą pierwsze od zakończenia II wojny światowej prace w obozach pracy i zagłady w Treblince.

Badania w Treblince, pod nadzorem rabinatu, prowadzą brytyjscy badacze pod kierunkiem archeolog sądowej dr Caroline Sturdy Colls ze Staffordshire University, która wcześniej pracowała m.in. przy ekshumacji ofiar czystek etnicznych w b. Jugosławii.

Nikt nie chciał naruszać tej ziemi

Przed rozpoczęciem wykopalisk, w ciągu sześciu lat, archeolodzy stworzyli komputerowe mapy terenu, wykorzystując zdjęcia lotnicze, technologię GPS i lotniczy skaning laserowy (lidar), co pozwoliło precyzyjnie określić miejsce prowadzenia prac. - Bez tej technologii, nie byłabym w stanie pracować w Treblince, bo długo nikt nie chciał tych wykopalisk. Nie chciano, żeby tę ziemię niepotrzebnie naruszać - mówi w rozmowie z NBC News dr Sturdy Colls.

Kości ze śladami cięć

W Treblince Niemcy założyli dwa obozy - zagłady i karny obóz pracy, w sumie zginęło tam ok. 900 tys. Żydów. Obóz zagłady powstał wiosną 1942 r., obóz pracy - latem 1941 r.

Po likwidacji obozu w 1943 r., Niemcy zniszczyli dowody zbrodni - obóz zamknięto, większość budynków zniszczono, a teren, na którym stały, został zaorany i obsadzony, w tym miejscu powstała nawet nowa farma.

Dzisiaj brytyjscy archeolodzy badają oba kompleksy, prowadząc poszukiwania w trzech oddalonych od siebie miejscach. Znaleźli m. in. kości w nieznanych wcześniej masowych grobach na terenie obozu pracy. Niektóre z kości mają ślady cięcia, co - według dr Colls może świadczyć o ćwiartowaniu zwłok przed pochówkiem.

Komora jak rytualna łaźnia?

W innym miejscu znaleziono pierwszy fizyczny dowód ceglanej komory gazowej - badacze odkryli fundamenty budynku i żółtawe kafelki z gwiazdą Dawida. - Grupa brytyjskich archeologów znalazła różnokolorowe kafelki sygnowane gwiazdą Dawida, którymi Niemcy wyłożyli komory gazowe - mówił w rozmowie z PAP kierownik muzeum w Treblince, Edward Kopówka. - Podejrzewamy, że kafelki wykonała firma żydowska, co dowodzi, że budując obóz Niemcy wykorzystywali przedsiębiorstwa żydowskie i ściągali materiały z getta warszawskiego, czy okolicznych gmin żydowskich. Kafelki pochodziły prawdopodobnie z Siematycz, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone - przekonuje. Naziści zapewne próbowali też w ten sposób ukryć prawdziwy charakter komór, które miały wyglądać jak mykwa - rytualna łaźnia.

Hitlerowska maszyna do zabijania

Prace archeologów nadzoruje rabinat, w judaizmie ekshumacja zwłok jest zabroniona. - Badacze nie naruszają ziemi w miejscach masowych mogił, a jeśli podczas prac zostaną znalezione ludzkie szczątki, zostaną zakopane z powrotem i zakopane przez osobę z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej - tłumaczył Kopówka w rozmowie z PAP.

Dr Sturdy Colls przyznaje, że ponowne chowanie znalezionych szczątków wywołuje równie wiele emocji, co ich odkrywanie. - Jednak są pytania, na które odpowiedzieć może tylko archeologia, szczególnie teraz, kiedy wkraczamy w wiek, w którym nie ma już świadków tych wydarzeń - przekonuje. - Etyczny wymiar tej pracy, jest dla mnie bardzo ważny - dodaje.

Wyniki poszukiwań zostały sfilmowane, powstał dokument "Treblinka: Hitlerowska maszyna do zabijania.

Naziści nie wysterylizowali terenu

Dr Sturdy Colls chce wrócić do Treblinki jeszcze w tym roku - planowane są dalsze wykopaliska, a także udokumentowanie historii obozu na podstawie prac, w książce i na wystawie. Badaczka szacuje, że prace nad tym, co już zostało znalezione potrwają "co najmniej dwa lata. - Naziści zrobili dobrą robotę ukrywając te zbrodnie, jednak nie byli w stanie wysterylizować tego terenu. Nie byli aż tak wydajni - przekonuje."

Na okoliczność żydowskich" płytek ceramicznych z gwiazdą http://odkrywca.pl/plytka-ceramiczna-z-gwiazda-dawida-na-spodzie,695463.html

video

http://vod.pl/filmy-dokumentalne/treblinka-hitlerowska-machina-smierci/p19l8#0

kiedy wkraczamy w wiek, w którym nie ma już świadków tych wydarzeń"


I dlatego jest napisane

Treblinka: Hitlerowska maszyna do zabijania".

Nie powinno być Niemiecka maszyna do zabijania"

tak tylko..

A powinno być niemiecka..., bo w artykule napisano, że Niemcy założyli obóz. Autor dość nielogicznie (a może dla źle pojętej politycznej poprawności), posługuje się terminami.

Z tego co widzę to w artykule terminy Niemcy, hitlerowcy, naziści występują zamiennie.
Przy czym Niemcy występują jako pierwsi.
Jak dla mnie, tak powinno być.

Ale machina do zabijania powinna być niemiecka jak zauważył Hebda - tak w nawiązaniu do tego, co się dzieje i mówi za zachodnią granicą

Dla polskiego czytelnika hitlerowcy, naziści = Niemcy. Oczywiście w określonych ramach czasowych. Można by się czepiać gdyby artykuł był w języku obcym, na naszym podwórku nie ma ryzyka przekłamania.