Skocz do zawartości

śmieszne zdjecia:)


sanshin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 500
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
teksty z matur


— A było ich tysiące, a nawet setki.
— Adler gromadził pieniądze, ponieważ chciał wyjechać z synem w podróż dookoła świata albo gdzieś dalej.
— Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.
— Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogło sobie życzyć.
— Andrzej Radek myślał, że nauczyciel da mu w skórę, ale było odwrotnie.
— Anielka głęboko się nasiliła i tak skonała.
— Anielka mimo zakazów ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
— Antek nie miał ojca, bo był drwalem.
— Antygona czuła miłość do brata i dlatego go zakopała mimo zakazu króla.
— Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.
— Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.
— Beanów pędzono za miasto i tam obcinano piłą niepotrzebne części.
— Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.
— Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
— Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.
— Bohaterów „Krzyżaków” dzielimy na historycznych i erotycznych.
— Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
— Była to wyspa położona z dala od morza.
— Car się zlitował i zmienił mu karę śmierci na żywot wieczny.
— Chemik pracuje dlatego w białym fartuchy, aby nie wyżreć dziury w ubraniu.
— Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
— Chłopi chodzili po polu pionowo i poziomo.
— Chory więzień nie dość że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy umierać.
— Chrobry pomógł odzyskać tron swemu zięciowi Swiętopchełkowi.
— Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.
— Czytałem sztuki Szekspira. Dwie zapamiętałem: Romeo i Julia.
— Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza zabiła go.
— Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.
— Kirkor poszukując cnotliwej żony załamał się na mostku i poszedł do wdowy.
— Do ludności w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki, ale również jęki chłopa pod jaworem.
— Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.
— Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się rozróżniać wronę i gawrona od siebie.
— Dosyć szybko można się zoriętować że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.
— Doktor Judym do szkoły chodził w ciotki szpilkach.
— Dulska była powodem ciąży Hanki.
— Edwart III nie mógł zostać królem Francji, bo jego matka nie była mężczyzną.
— Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano ją na żywca.
— Gerwazy wyciągnął szablę i szczelił.
— Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.
— Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
— Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
— Grażyna biegła galopem na czele wojska.
— Grażyna poległa w boju, ale przeprosiła Litawora za ten wypadek.
— Grecką boginią piękności była herma-frodyta.
— Gustaw chcąc zaimponować Anieli ukazuje jej swoje wdzięki.
— Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.
— I wtedy Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za zbyszkiem.
— Idąc do szkoły wykoleił się tramwaj.
— Izabela nie chciała poślubić Wokulskiego, mimo że był to człowiek z interesem.
— Jacek Soplica miał długie rzęsy, dlatego nazywano go Wąsalem.
— Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale wiedział że całe rzycie poświęcił ojczyźnie.
— Jagna na szczęcie nie była długo chora. Wkrótce umarła.
— Janko Muzykand był niedojedzony.
— Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał nogę.
— Jego matka będonc małym chłopcem spadła z drzewa.
— Jej córka Anna uśmiechnęła się pod wąsem.
— Joanna DArc nosiła białą zbroję Joanna D’Arc nosiła
— Judym postanowił postanowił czuwać nad całkowitym brakiem higieny.
— Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tymczasem bił się z myślami.
— Kain zamordował Nobla.
— Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny i dwie tylnie długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon.
— Kapłani egipscy wywoływali podstępem zaćmienie słońca.
— Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę.
— Kazimierz Wielki coś bardzo się starał, nie mógł mieć dzieci.
— Kiedy Giaur się wyspowiadał, tak mu ulżyło, że umarł.
— Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł obwąchać go. Mieszek był jakby nieświeży.
— Kości człowieka są połączone łokciami do kolan.
— Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
— Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.
— Krowa, podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.
— Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.
— Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to?
— Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.
— Kryjąc się po zaroślach przyroda dodawała mu otuchy.
— Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia, który zwalił się z hukiem i nie czekając na oklaski pobiegł do domu.
— Lato mile spędzę u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.
— Leonardo namalował damę z Łysicą.
— Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.
— Ludność Italii wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców.
— Ludzie ginęli z mrozu i innych chorób zakaźnych.
— Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamienia.
— Ludzie powinni być życzliwi, a gdy jeden człowiek upadnie, to drugi powinien się przejąć.
— Maciek wypędzony przez Ślimaka zamarzł w lesie i bardzo tego żałował.
— Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo pożytecznym.
— Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądzać swoje narządy.
— Mąż był bardzo zdziwiony, gdy odpiął swój strój i ujrzał postać kobiecą.
— Mężny Roland leżąc na polu walki widział swój koniec.
— Mimo wysiłków służby drogowej mżawka nie ustawała.
— Na obrazie Matejki mistrz krzyżacki staje dęba na koniu.
— Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca.
— Na znak, że kochał matkę, Marcinek obrabował starą kaplicę.
— Największym błędem Bolesława Krzywoustego było to że podzielił swoich synów na 5 części.
— Nasz pies ma trzy lata, długi ogon i niebieskie oczy zupełnie jak tatuś.
— Nauka przychodzi mu z trudnością, więc ją skończył i umarł na suchoty.
— Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła.
— Nerki, moczowody, pęcherz moczowy i cewki tworzą układ wydawniczy.
— Nowela „Janko Muzykant podobała mi się dlatego bo Janko miał talent i marnował Janko
— Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.
— Odyseusz przykrył się liśćmi na łokciach i kolanach, bo wstydził się swej nagości.
— Oko umieszczone jest w moczodole.
— Oprócz zabitych na polu walki leżało dużo obrażonych.
— Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.
— Pan Piotr widział w narzeczonej same zalety. Resztę zobaczył po ślubie.
— Pierwszą klientką doktora Judyma była matrona prosząca o datki dla źle prowadzących się dziewic.
— Pigmeje są to malutcy czarni ludzie, tak jak u nas krasnoludki.
— Po jednej stronie rynku naszego miasta stoi kościół, a dookoła niego wybudowano same domy publiczne.
— Po ogłoszeniu 10 Przykazań Mojżesz uznał je za nieżyciowe i rzucił w przepaść.
— Po wielu staraniach lekarza pani Mostowicka umarła.
— Pot spływał po nim od stóp do głów.
— Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.
— Powieść podobała mi się pod względem stylu pisarza, który był przystępny i nie miałem z nich trudności.
— Pożyczyłam książkę od koleżanki, która była całkiem zniszczona.
— Przedstawiciele Odrodzenia we Włoszech: Mona Liza, Leon Davinci, Dawid i Mojżesaz.
— Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.
— Radek był to chłop tęgi w biodrach, a chudy w biuście.
— Radek miał rudne dzieciństwo, bo musiał chodzić pod górę i do szkoły.
— Richard zastrzeliwszy się, zaczął z uciechy skakać po drzewach.
— Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, że jest jego ojcem.
— Robinson zatkał kozę kamieniem, żeby mu nie uciekła.
— Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.
— Roland był bardzo towarzyski. Nawet po śmierci towarzyszy znosił ich trupy z pola walki.
— Rozstanie Cezarego Baryki z Laurą było bardzo romantyczne, ponieważ on uderzył ją szpicrutą.
— Samiczkę od samca ropuchy odróżniamy po kolorze włosów pod pachą.
— Santiago miał 80 lat i daleko od domu.
— Serce zdrowego człowieka powinno bić 70 do 75 minut.
— Sfinks to baśniowe zwierze: pól- kobieta, pół- lew, pół- orzeł.
— Skawiński usiadł na brzegu wyspy i zaczął połykać kartki „Pana Tadeusza”.
— Skrzetuski dzięki kolegą miał dużo dzieci.
— Skrzetuski zobaczył jak szli: nagi dziad z wyrostkiem na przedzie.
— Służący doił krowę nad stawem, a z wody wyglądało to odwrotnie.
— Sonet zawiera nędzny opis wsi.
— Spróchniały ząb czasu dotkną go swym palcem.
— Stolicą Polski przeważnie jest Warszawa.
— Straszne były te krzyżackie mordy.
— Wszyscy czujemy się dobrze z wyjątkiem dziadka, który umarł.




pzdr

Sanshin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Jasiu, dlaczego używasz takich brzydkich słów? Kto cię tego nauczył? -Tatuś. -Tatuś!? Ale przecież nawet niesiesz co one znaczą! -Jak to nie wiem? To znaczy, że samochód nie chce zapalić!


***

Kazio do Jasia: -Czy jeszcze sprzedajesz banany? -Nie! Zwolnili mnie, jak wyrzuciłem wszystkie pokrzywione.

***
Nauczyciel pyta: -Jasiu, co mamy z gęsi? -Smalec. -Dobrze, i co jeszcze? -No, smalec... -To już wiemy. A co masz w poduszce? -Dziurę. -A co wyłazi z dziury? -Pierze. -No więc co mamy z gęsi? -Smalec...

***
-Kochasz naturę Jasiu?- pyta nauczycielka. -Uwielbiam! -To ładne z twojej strony, chociaż tak okrutnie się z tobą obeszła...

***
Nauczycielka matematyki pyta Jasia: -Jeśli twój tata wyjdzie z domu o osiemnastej załatwić jakąś sprawę i zajmie mu to dwie i pół godziny, to o której godzinie wróci? -O czwartej nad ranem. -Jak to? -Bo jak tata załatwi jakąś sprawę, to musi to oblać!

***



to tyle o jasiu

pzdr

Sanshin







Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz troche o pijakach.



Czemu Józek nigdy nie przychodzi do domu pijany? -Bo zawsze go przynoszą.
***

Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo. -Przepraszam pana bardzo... -Idzie dalej i po chwili znowu zderza się drzewem. -Najmocniej pana przepraszam... Zdarza się to jeszcze kilka razy. W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi: -Poczekam, aż ta hołota przejdzie...


***


Mróz siarczysty, ludzie idą do roboty, patrzą, a tu Franek odsypia, skulony na ławce. -Panie! - trąca go ktoś. - Zbudźcie się, bo zamarzniecie! -Nie zamarznę... Przed godziną piłem borygo.


***

Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi: -Ale bydle! Na to on: -Niech się pani nie boi, mocno go trzymam.


***




to tyle o pijaczkach.



pzdr
Sanshin




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a teraz trochę o blondynkach.

Jak nazwać szkielet blondynki stojący w szafie? -Mistrzyni zeszłorocznej zabawy w chowanego.

***

-Dlaczego blondynka nie kupuje bułki tartej? -Bo trudno ją posmarować masłem.


***

-Czym się różni blondynka od papieru toaletowego? -Papier toaletowy się rozwija.

***
- Dlaczego blondynka poprzestała na trzecim dziecku? - Bo słyszała, że co czwarty urodzony człowiek to Chińczyk.
***
-Dlaczego blondynki nie używają wibratorów? -Ponieważ od wibratora bolą zęby...


***

Przychodzi blondynka do lekarza i mówi: -Panie doktorze, od jakiegoś czasu wydaje mi się, że mam dwa kręgosłupy. -To niemożliwe! Ale na wszelki wypadek dam pani skierowanie na prześwietlenie. Po tygodniu blondynka przynosi lekarzowi swoje zdjęcie. Lekarz ogląda je i mówi: -Proszę pani, tampony się wyjmuje, a nie upycha jeden za drugim.

***
- Po czym można poznać ,ze blondyna pracowała na komputerze? - Po śladach korektora na ekranie.

***

Jak zatopić statek podwodny pełen blondynek? Wystarczy zapukać. ...

***



no to na tyle o blondynach


pzdr

Sanshin






Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jak mówiłem teraz trochę o lekarzach



Przychodzi facet do lekarza i mówi: -Panie doktorze, chyba jestem homoseksualistą. -Oj, a ja taki nieuczesany...


***

Młodzi małżonkowie są już miesiąc po ślubie, ale nadal nie wiedzą jak to się robi. Poszli więc po poradę do seksuologa. -To proste. Niech się państwo rozbiorą. Niech pan położy się na pani i zrobi to, co robi byczek na wiosnę. Wieczorem zrobili, jak im lekarz polecił: rozebrali się, a on położył się na niej, otworzył usta i wydał dźwięk: -Muuuu


***


Przychodzi facet do lekarza i skarży się na bezsenność. -Jest na to prosty sposób- mówi lekarz.- Gdy tylko pan się położy, proszę sobie przypomnieć wszystkie kłopoty. Niech pan sobie wyobrazi, że każdy z nich jest zapisany na kartce papieru. I te wszystkie kartki wyrzuca pan do kosza. Gdy pozbędzie się pan wszystkich problemów, stanie się pan odprężony i senny. Po trzech dniach mężczyzna wraca jeszcze bardziej przygnębiony. -Pana metoda jest fantastyczna, ale nie dla mnie. Gdy tylko usnę, zaraz zrywam się z łóżka z przekonaniem, że kosz jest pełen i trzeba go opróżnić!

***


Przychodzi facet do lekarza i mówi: -Panie doktorze, sikam alkoholem. -Dziwne-mówi lekarz biorąc do ręki szklaneczkę. -Proszę tu nasikać. Po chwili lekarz wącha, a następnie wypija zawartość. -Nieprawdopodobne! Prawdziwy alkohol! Spróbujmy jeszcze raz! -Wie pan co? No to na trzecią nóżkę! Facet: -O, nie! Teraz już z gwinta!

***
Mocno przeziębiony facet przychodzi do lekarza . Lekarz przepisał mu środek przeciwko kaszlowi, niestety w aptece pomylono się i dano mu lek na rozwolnienie. Nazajutrz lekarz spotyka faceta i pyta: -No, jak tam? Kaszle pan dalej? -Nie mam odwagi, panie doktorze. Jak tylko zakaszlę, zaraz muszę zmieniać gacie!
***

-Panie doktorze, moja baba wpadła do szamba! -Niech się pan uspokoi, na pewno się z tego wyliże!

***

Przychodzi facet do lekarza. Lekarz jest trochę stary i trochę głuchy. -Co panu jest? -Bolą mnie jądra. -Jak pan mówi?-dopytuje się doktor. -Nie jak mówię, tylko jak sikam!

***
Wjeżdża baba do gabinetu lekarskiego na rowerze, a na plecach ma karabin. -Co pani jest? - pyta zdziwiony lekarz. -Wyścig zbrojeń! - skanduje baba.


***


Przychodzi baba do lekarza z dzieckiem. Lekarz zbadał dziecko i pyta: -Czy dziecko przechodziło odrę? -Ta gdzie, panie, my zza Buga...


***
Przychodzi baba do lekarza i od progu krzyczy: -Co pan za świństwo dał na potencję mężowi? -Ależ mówiłem pani, że to mocny i piorunujący środek. -Mówiłem, mówiłem! Jak my się teraz w tej kawiarni pokażemy?!


***

Przychodzi trup baby do lekarza i kładzie się na leżance. -Co się pani tu tak rozkłada! - krzyczy lekarz. -A co, mam gnić w poczekalni?!

***

Przychodzi baba do lekarza z poparzoną ręką i nogą. -Co się pani stało? - pyta lekarz. -Dotknęłam ręką gniazdka i mnie prąd kopnął. -A noga? -Oddałam mu.

***


Żona Masztalskiego przychodzi do lekarza po poradę. -Panie doktór, czy mom już pogodać z swoją cerą na te drażliwe, seksualne tematy? -A ile córka ma lat? -Piętnaście. -No oczywiście - mówi lekarz. -Przy okazji, matko, możecie się wiele nauczyć!
***


Baba przyprowadza córkę do ortopedy: -A teraz, Basiu, stań prosto, żeby doktor zobaczył jaka jesteś krzywa...



***
Przychodzi baba do lekarza z mężem. Lekarz obejrzał go i mówi: -Pani mąż cierpi na rozstrój nerwowy. Potrzebny mu spokój. -No widzi pan! Ja mu to przecież powtarzam przynajmniej sto razy dziennie...


***

Do lekarza przychodzi baba w ciąży. Lekarz patrzy wyczekująco, a baba mówi: -A, tak sobie zaszłam...

***

Przychodzi baba do lekarza w wigilię i... mówi ludzkim głosem.

***
Przychodzi baba do lekarza i od progu skacze sztywno na dwóch nogach: -A mówiłem pani, że spirala będzie za długa!...


***


Przychodzi baba do lekarza z piaskiem w zębach, a lekarz pyta: -Co pani jest? -Glebogryzarka...


***


Do lekarza przychodzi facet z żona. - Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja żona mnie w ogóle nie podnieca... - Proszę, niech pan wyjdzie do poczekalni... A pani niech teraz zdejmie stanik, majtki i położy się na leżance... no dobrze, może się pani ubrać. Woła męża. - Niech się pan nie martwi, jest pan zupełnie zdrowy. Ona mnie też nie podnieca.


***
Przychodzi baba do lekarza bez ręki i bez nogi: -Co się pani stało? -A, bo założyłam się z mężem o nogę, że mi ręki nie wyrwie...

***




to tyle o lekarzach jak znajde jakieś jeszcze to wrzucę na forum.


pzdr


Sanshin













Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie