Skocz do zawartości

u-boot


jagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego inglanadon troche optymizmu w tym kraju powoli zaczyna sie cos zmieniac na lepsz moze z wyjatkem tego poronionego projektu ustawy.Ale wracajac do tematu ostatnio tzn kilka miesiecy temu czytalem ze jaks ekipa tam nurkowla aby zbadac stan okretu i ocenic mozliwosc podniesienia.No wlasnie i co czy istnieje jakas szansa ?
pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Jagoda, optymizm optymizmem, tylko znajdź sponsora który ma to wyciągnąć no i oczywiście wytłumacz mu że koszty operacji zwrócą się ze zwiedzania za jakieś 500 lat.
Przypominam, że gdy padła plotka że w leżącym niedaleko Danii U-Boocie jest złoto, sponsor z miejsca się znalazł.
To nie jest też Kursk że Rosja kasę odda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie krzycz tak, po drugie skontaktuj się z odpowiednią firmą np. którąś ze stoczni i spytaj ile by kosztował SAM PROJEKT wydobycia, a potem dodaj wynajęcie na określony czas odpowiednich specjalistycznych jednostek, ludzi i sprzętu, opłat portowych i Bóg jeden wie jeszcze czego. No i opłaty za formalnośći :)))))))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ludzie , bądźcie realistami , wystarczy wspomnieć historie polskiego Lancastera z jeziora w Holandii , leży on na oszołamiającej głębokości 3 m !!! , sprawa wydobycia załogi ciagnie sie od chyba roku , zresztą nie wiem z jakim skutkiem , żadna intytucja w Polsce nie podjeła się wydobycia ( może by chcieli takie coś w swoich zbiorach ale jak ktośby im to wyciągnął najlepiej za friko ) ; przy tym wydobywanie U-boota w naszych warunkach to jak porwać sie z motyką na księżyc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam wiecej: jak dowiedza sie Niemcy, ze naprawde ktos zabral sie do podniesienia tego U-iles tam (nawet nie wiadomo, jaki to - nie mowcie ze 346, bo to plotki tylko), to nie pozwola na to i tyle! Poczytajcie sobie forum na uboat.net - oni maja świra na punkcie grobow wojennych, ktorymi sa dla nich _w szczegolnosci_ okrety podwodne (a te wchodzace u nas w rachube zawieraja załogę)...
Dlatego gdy jakas osoba prywatna zechce podniesc taki wrak (tzn. z pozostalosciami ludzkimi) zrobi sie szum, wlaczy sie po cichu MSZ i na fali nie zadzierania z sasiadami z Unii ukreci łeb sprawie. To czarny scenariusz, ale mozliwy. Osobiscie uwazam to za nonsens, bo moznaby IMO zrobic nawet uroczysty pogrzeb, jakis pomnik upamietniajacy wszystkich marynarzy z Ubootow (uwaga: protesy LPR-owcow i starych pryków), ktorzy zgineli na Zatoce (a bylo ich troche). W koncu to ludzie morza, a to jest cos ponad" narodowosc.

pozdr,M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamietam to na tym okrecire nie znalezli zadnego nieboszczyka. Zaloga, nie wiem w jaki sposob, zdolala oposcic poklad.A ponad to jednostka ta gdy zatonela byla w trakcie rejsu probnego po remoncie -czy cos takiego wiec jesli nawet ktos tam zginol to napewno nie byla to cala zaloga. A sponsor sie by jakis znalazl bo danie pieniedzy na jakis szczytny cel jset wspanialom forma nie placenia podatkow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też chciałbym oglądać U-boota w jakiejś krajowej ekspozycji , ale zdaje mi sie że pełen odpis podatkowy może byc jedynie na cele kościelne ( jeżeli kogoś uraźiłem , przepraszam ) ; a wchodziły by tu w grę sumy niewyobrażalne ; nie dość tego musimy sobie zdać sprawę z tego że wydobycie okrętu to nie koniec kosztów , a rzekłbym początek , całe to ustrojstwo trzeba gdzies wyeksponować - teren z zapleczem , konserwować - robota na parę lat , nie mówiąc juz o rozbrojeniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pana Jagody!

Wiele razy dyskutowaliśmy na forum o błędach ortograficznych w postach. Nie chcę marudzić, narzekać i przyczepiać się, ale jesteś niezbyt chlubnym wyjątkiem na tym forum. Niestety twoje posty roją się od błędów i to takich, które dzieciom z trzeciej klasy nie powinny sprawić kłopotów. Jeżeli możesz, a proszę tylko w SWOIM imieniu, zastanów się trochę zanim coś napiszesz. POZDR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z tego co ja wiem (stan na 08.2002.) nikt nie wchodzil do wraku - tenże jest zamkniety i nadal niezidentyfikowany.
Moim zdaniem ID mozna dokonac po uszkodzeniach. W rachube wchodza najprawdopodobniej wg moich ustalen 3 okrety:
U-272: zatonal w wyniku kolizji z innym U --> czyli rozdarcie kadluba powodujace silny Wassereinbruch
Na pokladzie niepelna zaloga 36 osob + 5 osob szkolonych - ocalalo 12
U-367: zatonal na minie, czyli uszkodzenia oczywiste, aczkolwiek moga byc niewidoczne (w czesci dennej)
Cala zaloga - 43 osoby zginela, nikogo nie odnaleziono.
U-346: zatonal na skutek awarii/bledu ludzkiego
Ten nie jest uszkodzony. Mozliwie ze zatonal, bo np. nie odcieli na czas diesli przy zanurzaniu (o maly włos tak zatonalby Dzik).
42 osoby zginely, 6 ocalalo (wg innych zrodel nikt) -> mogli ratowac sie przez wyrzutnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi Jagody. W tej sytuacji przepraszam za zwrócenie uwagi, nieładnie się zachowałem. Jestem przewrażliwiony, bo na tym forum ludzie potrafią napisać poprawnie panzerkampfwagen i panzerschreck (albo jeszcze dłuższy wyraz) a mylą się w takich słowach jak np. strzelba, skałkówka czy Międzyrzecki. Życzę miłego dnia. POZDR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zauważył Pan mac, sprawą w latach 78-81 zajmowało sie Studio2.Programów o u-bootach było kilka ,sprawa wracała co kilka miesięcy (Studio2 nadawane było raz na miesiąc- i dla tych co nie pamiętają - był to najlepszy program TV w całym RWPG). Motorem tego tematu był p.inż Dębski(przepraszam,jeżeli zniekształciłem nazwisko),który był wybitnym specjalistom w dziedzinie konstrukcji batyskafów i urządzeń do prac podwodnych.Z tego co pamiętam ,w 1981r chyba we wrześniu była akcja wydobycia U-boota z udziałem p.Dębskiego i Marynarki Wojennej.Płetwonurkowie podczepili do niego potworną ilośc beczek,wypompowano z nich wodę i...U-boot wynurzył się.Akcja przygotowana była w ten sposób, że planowano wyjąc go przy pomocy dźwigu na okręt. Jednak okazało się ,że U-boot jest tak duży, że jest to niemożliwe.Z tego względu,a także na załamującą sie pogodę postanowiono jak najprędzej doholować go do brzegu.Niestety,po pewnym czasie ,hol się urwał ,a U-boot zdryfował na dużo głębszą wodę (wtedy się nad tym nie zastanawiałem ,a teraz nie wiem ,co z beczkami,chyba ich nie było skoro ponownie zatonął). Pan Dębski był załamany,bo cel był tak blisko ,a teraz jest on bardzo trudny do wydobycia ze względu na dużą głębokość. Do sprawy obiecano wrócić ,lecz Stan Wojenny przerwał akcję chyba już bezpowrotnie. Tyle co zapamiętałem.I jeszcze refleksja. O ile tak wybitny specjalista jest nadal w Polsce,to myślę ,że mozna dowiedzieć się w jakiej instytucji pan Dębski pracuje, dysponuje on duża wiedzą na temat aszych" zatopionych u-bootów i być może udzieli pomocy. Pozdrawiam,Grzebiuszka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 years later...
No to odgrzeję kotleta" z zapasów mrożonek na godzinę W ;-) Sprzed 12 lat!

W bieżącym numerze Odkrywcy (lipiec 2014) pojawił się niezwykle interesujący artykuł autorstwa p. Daniela Pastwy, w którym rozprawia się on z mitem U-346". Otóż wrak U-boota, określany tym numerem, okazuje się być w rzeczywistości wrakiem U-272. Natomiast wrak U-346 został odkryty głębiej, kilkanaście Mm dalej, i to dopiero w roku 2013.

Argumenty przemawiające za tym, że znany wrak U-boota to jednak U-272 przedstawione są wyczerpująco, dobitnie i logicznie. Autorowi wypada pogratulować rzetelnej i owocnej roboty!

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wydobyć U-bota frajda, nie?


Tyle polskich zaniedbanych zabytków ogólnie to nazywając jest w ziemi, w wodzie, w ruinie, a my zastanawiamy się czy będzie sponsor na wrak obcego okrętu.
Po co nam ten U-bot? To polska pamiątka, nasza myśl techniczna? Jak nie będzie co z kasą robić to można wydobyć nawet Gustloffa albo Graf Zeppelina-a.
Cenzura, cenzura, cenzura......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety,my asze" u-booty i inny wytwory polskiej myśli technicznej dawno wysłaliśmy do huty.Więc każda taka inicjatywa,która ma na celu zachowanie zabytków techniki militarnej jest godna poparcia,w końcu to historia,także nasza.Równie dobrze można by było przetopić dwa miecze na żyletki,które dostał Jagiełło pod Grunwaldem,A co ma do tematu cenzura,tego nie rozumiem,to forum naprawdę jest otwarte na różne opcje,poglądy etc.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytajcie, kuźwa, ze zrozumieniem! I patrzcie na daty!
Temat wydobycia" był gorący w 2001. Od tego czasu nic się nie zadziało - i nic się nie zadzieje.

Odświeżyłem ten mega stary wątek, zaznaczając że robię to świadomie, aby wskazać ciekawy artykuł z najnowszego numeru Odkrywcy. Pamiętam jak 13 lat temu zastanawiałem się nad tym, jaki to U-boot zalega tam na dnie. Zwłaszcza, że już wówczas mówiło się o kilku wrakach. Teraz, po latach, temat identyfikacji wraku został definitywnie rozstrzygnięty.

A wyrwana z kontekstu dyskusja o wydobyciu wraku brzmi dziś śmiesznie. Chyba ze piszecie z przeszłości...

M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie