Valentine będzie wyciągnięta

http://www.nasze.fm/news,10516

Piękne, rzadkie i zaskakujące znalezisko. Gratulacje dla znalazców tego niecodziennego w polskich realiach pojazdu!

Cytując klasyka z Mojesza pod Lwówkiem Śląskim - podnieta jest kolosalna!" ;-)))

M.

Piękne? Tak . Rzadkie? Tak. Zaskakujące? Nie. Miejscówka znana od dawna. Jedno co boli to to że polecą pisma bo się okaże że Jacek ukradł" sprzęt pewnemu muzeum.

Mnie tylko zastanawia, czy lokalny pasjonat" da radę własnym sumptem odrestaurować pojazd? I co wpisał w papierach do WKZ :)

Znalezisko świetne; w końcu jakaś ciekawa odmiana od niemieckiego i sowieckiego złomu!

Zaskakujące ze względu na typ. Valentine? Kto by pomyślał o takim dziwaku...

Teraz rola dla znawców radzieckiej pancerki - ustalić która jednostka mogła tak daleko zajechać na Walentynce.

M.

Nudni już jesteście z tymi pismami...

A co w tym nudnego

Panie i Panowie- a nie można się ograniczyć do westchnień i gratulacji dla znalazcy", miast bić pianę i zęby jadowe szczerzyć?

Już się doczekać nie mogę jak jakiś filmik czy zdjęcia będą :)

Po prostu dosyc mam juz metod pewnego grona ludzi i aż głowa mnie boli od czytania o tych kradzieżach" i pismach, itp, zamiast czytac konkrety to traci sie czas na te głupoty.

Bardziej mnie interesuje dokładnie zajmuje sie tym wydobyciem i czy jest juz konkretny pomysł co do miejsca konserwacji i ekspozycji? Ów tajemniczy kolekcjoner nie brzmi zbyt wiarygodnie...

Akcje prowadzi organizator Moto Weteran Bazaru - J.Kopczyński przy udziale łódzkich eksploratorów m.in. z
Grupy Łódź oraz dwie osoby z forum BKB .
W dniu dzisiejszym na finał dołączyli także koledzy z Sopotu i Szczecina.
Więcej info po zakończeniu akcji.
Trzymajcie za nas kciuki!

Miejsce, owszem, znane, choć w związku z różnymi remontami dróg, trochę się tam pozmieniało przez lata.

Resty,
byłeś na miejscu?

Ironrat

Lew może Ci się i już to nudzi ale taka jest nasza rzeczywistość. Kiedy dzisiaj odjeżdżaliśmy pojawiło się dwóch urzędników zainteresowanych sposobem prowadzenia akcji. Było po 15.00, siąpił deszcz, teren mocno podmokły, od parkingu kawałek ... widziałeś w swoim życiu polskiego urzędnika który sam z siebie po godzinach pojechałby coś sprawdzać ?
Dzieci katowali i się nikt z dupą nie ruszył a tu przyjechali trawę oglądać. Koniowi można to zameldować - ma duży łeb to uwierzy. I nie mówię że od razu WARS ale takich jak on jest od za....nia.

Jacek

Skoro ten czołg to mienie publiczne to raczej dziwne, że owi urzędnicy nie pojawili się na samym początku akcji.
Nie doszukiwałbym się tu jakiegoś spisku czy złośliwości.

a ja za wczasu ostrzegę o konsekwencjach pisania nie na temat...ot tak sobie na wszelki wypadek.

PATRON

Wracając do tematu
Czy wiadomo coś więcej o tym czołgu? W klim jest stanie? Po prostu zatonął czy może najpierw został zniszczony w inny sposób?

Panowie może jedna fotka - taka malutka :)

Spokojnie na razie niema jeszcze nic , wszystko pod wodą .......Jak wyjdzie to wszyscy zobaczą , cierpliwości to nie porodówka ;-))!

Na razie tak jest , prawie -http://www.nasze.fm/files/staw_czolg.jpg

Trochę fotek z akcji:
http://www.gimwarta.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=484&Itemid=1

http://sieradz.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1588101,czolg-wyciagany-z-dna-starorzecza-zdjecia,3712553,id,t,zid.html#galeria

IRONRAT, jestem przy akcji od samego początku, materiał filmowy i fotograficzny jest cały czas gromadzony (już mam ponad 8 GB). Jacek upoważnił mnie do informowania społeczności o naszej akcji i będę to systematycznie robił w miarę możliwości.
Jutro dalszy ciąg i trzeba się teraz wyspać więc wybaczcie na razie że sie nie będę rozpisywał - trzeba jeszcze dać info na inne fora .
Moje fotki i osób które zechcą się podzielić swoimi będą dostępne na chomikuj .pl dopiero po zakończeniu całej akcji ,a w kolejce czekają jeszcze zdjęcia i filmiki ze zlotu w Srebrnej Górze.
Na tą chwilę zdradzę tylko że o pozyskanie tego pojazdu starania trwały od dobrych 3 lat, a znając Jacka jest duża szansa na uruchomienie tego cacka po wydobyciu
Niestety muszę też powiedzieć że niektóre osoby postępują wyjątkowo po świńsku dzwoniąc bezpośrednio do organizatora z propozycjami odsprzedania akcji.

Powodzenia chłopaki i trzymam kciuki żeby jutro wyszedł.

oczywiście że trzymamy kciuki. Łódź i nie tylko.

Odsprzedanie akcji ?, niezła jazda
Nie spodziewał bym się że mamy aż taki wolny rynek :))

Chociaż może być myśl. sprzedać za grube pieniądze a potem okaże się że wyjdzie jakiś DT ;)

Dziwne telefony zaczęły się dopiero po identyfikacji pojazdu.
Ale zawsze możemy oddać pole na Stalińca który próbował Valentine wyszarpać w 1946 roku :) i utknął nieopodal - leży tam do dziś :)